Artykuły
Turniej 14-01-2017 Youth Cup
- Uncategorised
- 04 grudzień 2016
- Super User
- Odsłony: 2572
Relacja Youth Cup 2 – 14.01.2017
Aż trudno nam uwierzyć, że pierwszy turniej z cyklu Youth Cup odbył się w… 2013 roku. Teraz mamy już rok 2017 i cykl, mimo wszystkich trudności organizacyjnych, nadal trwa. Turniej nr 2., czwartej już edycji, zgromadził na starcie siedemnaścioro młodych tenisistów i tenisistek. Najstarsi mieli już prawie 16, a najmłodsi niecałe 10 lat.
Kategoria dziewcząt:
Tym razem tylko sześć zawodniczek dotarło na obiekt Redeco we Wrocławiu. Z nr 1. rozstawiona została 13-letnia Dominika Hajduk, a z „dwójką”… zaledwie 9-letnia Oliwia Fojudzka.
Ta pierwsza wygrała swoją grupę, choć nie bez problemów. Już w pierwszym meczu, musiała nieźle napocić się w starciu z debiutującą w naszych turniejach Malwiną Faligowską (7:5). Obie zawodniczki nieco łatwiej poradziły sobie z Marceliną Senger, której została walka o miejsce piąte.
Z kolei najmłodsza w stawce Oliwia, wygrała po 6:3 z dwiema innymi debiutantkami – Zofią Zdrojewską (występującą także w Oliwex Kids Cup) oraz Amelią Falisz (starszą siostrą Mateusza, który także nieźle poczyna sobie w cyklu dla młodszych adeptów tenisa). W meczu a awans do półfinału minimalnie lepsza okazała się o 2 lata starsza Amelia (6:4).
Oba półfinały były bardzo emocjonujące, ale ostatecznie to faworytki zameldowały się w finale – Dominika pokonała Amelię 6:4, a Oliwka w tym samym stosunku – Malwinę.
Piąte miejsce, także po wyrównanym boju, przypadło Zosi, która pokonała Marcelinę, a trzecie Amelii, która pewnie wygrała z Malwiną.
W finale, mimo starań Dominiki, młodsza o cztery lata Oliwka pokazała się z jak najlepszej strony i została najmłodszą w historii zwyciężczynią turnieju z cyklu Youth Cup. Będziemy uważnie śledzić dalszą karierę tej utalentowanej zawodniczki, która stała się jedną z faworytek całego cyklu. Brawo!
Klasyfikacja dziewcząt w 2 turnieju:
1. Oliwia Fojudzka – 100 p.
2. Dominika Hajduk – 80 p.
3. Amelia Falisz – 60 p.
4. Malwina Faligowska – 50 p.
5. Zofia Zdrojewska – 40 p.
6. Marcelina Senger – 30 p.
Klasyfikacja dziewcząt po 2 turniejach:
1. Oliwia Fojudzka – 140 p.
2. Dominika Hajduk – 140 p.
3. Natalia Sankowska – 100 p.
4. Nika Hurkacz – 80 p.
5. Amelia Falisz – 60 p.
6. Zuzanna Kania – 50 p.
Malwina Faligowska – 50 p.
8. Zofia Zdrojewska – 40 p.
Marcelia Senger – 40 p.
10 Amelia Stochniał – 30 p.
11. Emma Palus – 20 p.
12. Zofia Santorowska – 10 p.
13. Natalia Żabińska – 10 p.
Kategoria chłopców:
Co prawda na liście zgłoszeń widniało aż 15 nazwisk, ale ostatecznie na turniej dotarło 11 zawodników. W tym miejscu gorąca prośba – jeśli ktoś nie może dojechać, prosimy o informację jak najwcześniej jest to możliwe. Niektórzy, niestety nie udzielili takiej informacji wcale.
Nie chcemy skupiać się jednak na takich kwestiach, ale na walce na korcie, a tej, było w sobotnie popołudnie 14 stycznia, co niemiara. Grupę A pewnie wygrał jeden z faworytów, najstarszy zawodnik – blisko 16-letni Dawid Kober. Jednak już w pierwszym meczu, bliski sprawienia niespodzianki był najmłodszy z graczy, niespełna 10-letni Nikodem Kudowicz (mistrz pierwszych dwóch turniejów w kategorii zielonej Oliwex Kids Cup). Ambitny Nikodem był o jeden punkt o wyrównania na 5:5 z grającym nonszalancko Dawidem. W meczu o drugie miejsce w grupie minimalnie lepszy od najmłodszego gracza, był 13-letni Kacper Nowak, który wygrał 7:5.
Grupa B liczyła (podobnie jak C) czterech zawodników. Już na początku doszło w niej do niespodzianki, bo po bardzo zaciętym, trwającym ponad 40 minut, meczu, mistrz ostatnich dwóch edycji Youth Cup – Mateusz Gaweł, musiał uznać wyższość (5:7) debiutującego w cyklu – Janka Koniecznego. Niespełna 11-letni na co dzień trenujący właśnie na Redeco, zdobył trochę doświadczenia w turniejach PZT do lat 12, które świetnie wykorzystał w meczu ze starszym o 4 lata rywalem. Potem jednak wyraźnie podrażniony Mateusz nie dał już szans Bartkowi Sikorskiemu i Antkowi Komarczewskiemu, dzięki czemu… wygrał rywalizację w grupie. Wszystko przez to, że Janek uległ 4:6 Bartkowi. Ten ostatni, podobnie jak Mateusz i Janek, miał dwa zwycięstwa, ale stracił zbyt dużo gemów w pojedynku z Antkiem (wygrał dopiero po tie-breaku 7:6) i przez najsłabszy bilans zajął dopiero 3 miejsce w grupie, dające prawo gry o… 7 miejsce.
Grupa C także była niezwykle interesująca, bo żaden zawodnik nie zakończył rywalizacji bez zwycięstwa. Franek Grzesiak rozpoczął od zwycięstwa 6:4 z Karolem Hładiakiem, ale potem uległ debiutującemu w cyklu - Krystianowi Pniewskiemu oraz Aleksandrowi Ślwiakowi. Szczególnie meczu z Olkiem Franek nie może zaliczyć do udanych, bo nie ugrał w nim ani jednego gema (2:6). To wysokie zwycięstwo pomogło z kolei Olkowi, który, mimo porażki z Krystianem 5:7, z najlepszym bilansem wygrał całą grupę. Niespełna 11-letni zawodnik ze Świdnicy pokazał na korcie wiele efektownych zagrań, ale stracił koncentrację (i nerwy) w meczu z Karolem, co zepchnęło go na drugą pozycję w grupie C.
Do półfinału awansowali zatem zwycięzcy grup – Dawid, Mateusz, Olek (tak się złożyło, że trzej najstarsi zawodnicy) oraz… jeden tzw. „Lucky Looser” z najlepszym bilansem gemów. Po dokładnym przeliczeniu okazało się... że dwóch graczy ma identyczny bilans – Krystian i Janek (czyli dwóch z trzech najmłodszych zawodników). Decyzją sędziego rozegrali oni dodatkowy pojedynek, w którym minimalnie lepszy okazał się Krystian.
Po zaciętej walce uległ on jednak w półfinale starszemu o 5 lat Dawidowi. W drugim meczu o awans do finału Mateusz nie dał szans Olkowi, dla którego był to i tak największy dotychczasowy turniejowy sukces.
Patrząc od końca, dziesiąte miejsce przypadło Antkowi, który jako jedyny nie wygrał żadnego meczu (choć był blisko pokonania Bartka). W mini turnieju o miejsce siódme najlepiej zaprezentował się Franek, który wyprzedził najmłodszego Nikodema oraz sklasyfikowanych ex equo na miejscu nr 9. – Karola i Bartka. Mecz o piąte miejsce wygrał Kacper, który dzięki odważnej grze pokonał Janka. Na trzecim miejscu zameldował się Krystian, wygrywając pewnie z Olkiem.
Finał był bardzo emocjonujący (i długi), ale lepszą odpornością psychiczną wykazał się w nim Mateusz, pokonując Dawida 7:5.
Tuż przed ceremonią zakończeniu turnieju i wręczenia pucharów doszło do niecodziennego incydentu. Otóż pokonany w finale Dawid, nie informując organizatorów, niespodziewanie opuścił obiekt. Gdyby to był pierwszy przypadek ignorancji i braku kultury, pewnie skończyło się na ostrzeżeniu, a puchar za drugie miejsce zostałby wręczony zawodnikowi przy najbliższej okazji. Niestety nie był to już pierwszy wybryk tego młodego człowieka i organizator podjął bardzo trudną, bo pierwszą tego typu decyzję w historii naszych turniejów, o dyskwalifikacji i wykluczeniu z cyklu. Wszyscy zawodnicy z miejsc od 3 do 10 zostali zatem przesunięci o jedną pozycję w górę. Pamiętajmy, że wynik sportowy jest ważny, ale zawsze na pierwszym miejscu jest szacunek do przeciwników, organizatorów i kultura na korcie i poza nim.
Gratulacje dla wszystkich zawodników za walkę na korcie i powodzenia w kolejnych turniejach cyklu Youth Cup.
Klasyfikacja chłopców w 2 turnieju:
1. Mateusz Gaweł – 100 p.
2. Krystian Pniewski – 80 p.
3. Aleksander Śliwiak – 60 p.
4. Kacper Nowak – 50 p.
5. Jan Konieczny – 40 p.
6. Franciszek Grzesiak – 30 p.
7. Nikodem Kudowicz – 20 p.
8. Karol Hładiak – 10 p.
Bartosz Sikorski – 10 p.
10. Antoni Komarczewski – 10 p.
Klasyfikacja chłopców po 2 turniejach:
1. Mateusz Gaweł – 160 p.
2. Bartosz Kotarba – 80 p.
Krystian Pniewski – 80 p.
4. Aleksander Śliwiak – 60 p.
5. Franciszek Grzesiak – 80 p.
Kacper Nowak – 80 p.
7. Bartosz Sikorski – 50 p.
8. Jan Konieczny – 40 p.
9. Karol Hładiak – 30 p.
10. Nikodem Kudowicz – 20 p.
11. Antoni Komarczewski – 20 p.
12. Nikodem Fiodorów – 10 p.
Filip Szczebak – 10 p.
Maciej Janiszewski – 10 p.
Łukasz Trawniczek – 10 p.
Zapraszamy na kolejny turniej klasyfikacyjny do czerwcowego Mastersa (pamiętajcie o zmianie zasad – odsyłamy do regulaminu), który odbędzie się już 18 marca!
Grzegorz Święcicki
Współzałożyciel WTA – Wrocławskie Turnieje Amatorskie
oraz dziennikarz Magazynu Tenis Polska